środa, 31 lipca 2013

Efekty.

Wczoraj obiecałam, że pokaże efekty stylizacji fal według zaleceń Pani z YT.... 
Chwalić się nie ma czym, szału nie zrobiło - d*py nie urwało (za przeproszeniem oczywiście).
Moje włosy jak na złość! Gdy chcę je ładnie podrasować żeby się kręciły to nieeeee bo po co, ani drgną żeby się wywinąć, za to jak je puszczę w samopas to skręcają się ślicznie. 
Tylko ja mam problem że gdy część moich włosów się skręci a część nie, to wyglądam jakbym ledwo co z łóżka wstała... I jak temu zapobiec?
 

Tak moje włosy po stylizacji wyglądały, jeszcze dosyć mokre. Niestety nie mam zdjęcia gdy wyschly, poniewać musiałam już uciekać na przystanek. Ale na prawdę, włosy wyschły tragicznie, był puch a zero fal...
No ale nie ma co się poddawać, będę walczyć o ten skręt, może kiedyś w końcu mi się uda ;-)

1 komentarz :

  1. tez tak miewałam :) miały być piękne fale wyszedł jeden wielki kołtun :D

    OdpowiedzUsuń