Wczoraj był 14 luty, a więc Walentynki. Jak wspomniałam w jednym z poprzednich postów, gdy zbliżają się walentynki cała blogosfera, vlogosfera i YT zasypywane są tutorialami na temat makijaży, fryzur, stylizacji i innych. Zawsze lubiłam oglądać/czytać instruktaże jak wykonać np. makijaż i w sumie dzięki temu nauczyłam się wykonywać na sobie takie rzeczy. Praktyka czyni mistrza.
W związku z tym chciałabym Wam pokazać mój makijaż z dnia Świętego Walentego. Może kiedyś się przełamię i stworzę dla Was tutorial? :) Mam nadzieję, że taka odskocznia od włosomaniactwa Wam się spodoba. :)
Makijaż.
Postawiłam na delikatny make-up, trochę w stylu Audrey Hepburn. :)
Paznokcie.
Paznokcie pociągnęłam lakierem z Eveline miniMAX Big Brush nr 945.
Włosy.
Bezklipsową lokówką stworzyłam delikatne fale.
Ale pięknie i śliczne masz włosy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBardzo fajny makijaż i piękna fryzura :)
OdpowiedzUsuń