czwartek, 19 lutego 2015

Farbowanie włosów Garnier Jasny Brąz nr 5:)


 Włosy rosną (hura!) odrosty stają się coraz większe, a na czubku głowy robi się tęcza brązowych kolorów. To znak, że czas chwycić do ręki pędzel, farbę i zabierać się do roboty. Trzeba zafarbować siwe włosy, które już niestety w wieku 21 lat mnie powoli dopadają, bezpłciowy naturalny kolor i wypłowiałą farbę na całej długości. :)
Niestety, przy ostatnim farbowaniu odrostów pomyliłam się i wzięłam farbę Garnier Jasny ZŁOTY brąz i gdy farba powoli zaczęła się wypłukiwać na czubki głowy miałam 3 kolory: naturalny, rudy i ciemny brąz.

wtorek, 17 lutego 2015

Zakupy i Rossmanowe promocje.


Witajcie! Wczoraj dopadł mnie zakupoholizm włosomaniaczki i na nieszczęście mojego portfela wylądowałam w Rossmanie.
Oprócz Rossmana odwiedziłam również Biedronkę, która zachęciła mnie swoją nową ofertą kosmetyków na stałe, w tym kosmetyków dla nas - Włosomaniaczek :)
Rossmanowe promocje skusiły mnie do powrócenia do kosmetyków z początków włosomaniactwa. Na mojej półce znów zagościła maska i szampon z Alterry. Oprócz sprawdzonych produktów zaopatrzyłam się również w nowości.
Któregoś dnia to włosomaniactwo doprowadzi mnie do bankructwa, ale jak tu się oprzeć takim dobrociom na włosy i to jeszcze w tak atrakcyjnych cenach?


Ostatnimi czasy w odstawkę poszły szampony Head&Shoulders, które używałam odkąd pamiętam. Zauważyłam, że stosowanie ich do każdego mycia nie jest już dobre dla moich włosów. Zbyt silnie oczyszczają włosy, żeby można je było używać do każdego mycia więc w mojej pielęgnacji będą gościć tylko od czasu do czasu. Aktualnie używam Timotei Yerycho, gdy skończę opakowanie pojawi się recenzja...

niedziela, 15 lutego 2015

Walentynkowy makijaż.


Wczoraj był 14 luty, a więc Walentynki. Jak wspomniałam w jednym z poprzednich postów, gdy zbliżają się walentynki cała blogosfera, vlogosfera i YT zasypywane są tutorialami na temat makijaży, fryzur, stylizacji i innych. Zawsze lubiłam oglądać/czytać instruktaże jak wykonać np. makijaż i w sumie dzięki temu nauczyłam się wykonywać na sobie takie rzeczy. Praktyka czyni mistrza

W związku z tym chciałabym Wam pokazać mój makijaż z dnia Świętego Walentego. Może kiedyś się przełamię i stworzę dla Was tutorial? :) Mam nadzieję, że taka odskocznia od włosomaniactwa Wam się spodoba. :)




Makijaż. 

Postawiłam na delikatny make-up, trochę w stylu Audrey Hepburn. :)

Paznokcie. 
Paznokcie pociągnęłam lakierem z Eveline miniMAX Big Brush nr 945.

Włosy.
Bezklipsową lokówką stworzyłam delikatne fale.

sobota, 14 lutego 2015

Płukanka octowa.


Płukanki octowe to sposób na piękne włosy, który stosowały już nasze prababcie. Z tego co się dowiedziałam od Mamy, moja prababcia lała takie cuda na swoje włosy. Kilka płukanek już próbowałam m.in. aloesową i cytrynową ale do octowej nie mogłam się zabrać, pewnie dlatego że sama nazwa OCTOWA odstraszała mnie kojarzonym z octem zapachem i wyobrażałam sobie moje włosy po takiej kuracji... Spalone od kwaśnego octu, szorstkie, śmierdzące i trudne do rozczesania. Na szczęście to były tylko moje błędne wyobrażenia! Po przejrzeniu innych wpisów włosomaniaczek, zachwalających nieziemskie działanie płukanki octowej w końcu się skusiłam! Nie rozczarowałam się a wręcz przeciwnie...

środa, 11 lutego 2015

Delikatne loki.




Każda włosomaniaczka od czasu do czasu lubi zgrzeszyć w stosunku do swoich włosów i potraktować je wysoką temperaturą. Moje włosy są proste, więc lubię czasami zaszaleć i zakręcić swoje włosy. W moim przypadku ulubionymi lokami są te delikatne i kobiece :)
Wielkimi krokami zbliżają się Walentynki, wtedy YT zasypywany jest tutorialami z pięknymi makijażami i fryzurami na randki. Dla mnie jedyną walentynkową fryzurą są LOKI. Chcę Wam dziś pokazać loki w moim wydaniu, które zrobiłam za pomocą lokówki bez klipsa REMINGTON CI 9532 PEARL PRO 32MM - szczegółowy post na temat tej lokówki przewidywany jest na jutrzejszy dzień :)